Przez pięć dni niemiecka stolica była miejscem, w którym krzyżowały się drogi młodych Europejczyków oraz symbolem zjednoczonej Europy. Spotkanie w Berlinie odbyło się w czasie, gdy Europa potrzebuje nowego życiodajnego oddechu, gdy wielu ludzi kwestionuje podstawy i granice europejskiej solidarności.
Aby wspomóc zorganizowany przez Wspólnotę z Taizé projekt pomocy humanitarnej dla Korei Północnej, młodzi ludzie uczestniczący w Spotkaniu zostali poproszeni o przywiezienie do Berlina prostego sprzętu medycznego oraz leków, które zostały następnie przesłane do szpitali i przychodni na terenach wiejskich tego kraju.
Po przyjeździe młodzi otrzymali list napisany przez brata Aloisa, przeora Wspólnoty z Taizé zatytułowany Odnowić więzi solidarności. „Wprawdzie międzyludzka solidarność zawsze była niezbędna, trzeba ją jednak nieustannie odnawiać, odmładzać, szukając nowych środków wyrazu”, pisze brat Alois w tym liście, który został przetłumaczony na ponad pięćdziesiąt języków. W obliczu zawirowań w globalnej gospodarce, zmiany równowagi geopolitycznej, pogłębiających się nierówności, przeor Taizé stawia pytanie: „Czy skłoni to nas do zastanowienia, jaki kierunek nadamy swojemu życiu?” Co rano młodzi zbierali się w 160 parafiach, aby z mieszkańcami Berlina, którzy ich przyjęli w swych domach, rozmawiać na tematy wyjęte z Listu z Taizé na 2012 rok: zaufanie między ludźmi, zaufanie do Boga, „Chrystus komunii”, starać się być „solą ziemi”.
W godzinach popołudniowych, 29 i 30 grudnia, program spotkania proponował piętnaście tematów do wyboru. Na jednym z tych spotkań tematycznych dwóch braci Wspólnoty mówiło o życiu Brata Rogera, założyciela Wspólnoty z Taizé (1915-2005), i jego wizji pojednania. Na innym uczestnicy spotkali się ze świadkami czasów, kiedy istniał mur berliński i odwiedzili miejsca z nim związane w Berlinie. Można było ponadto: poznać centrum wspierające uchodźców, odwiedzić „Bode Museum”, wysłuchać koncertu lub wymienić poglądy na temat miejsca młodych ludzi w dzisiejszym społeczeństwie. Słowa Dietricha Bonhoeffera (1906-1945): „Przed Bogiem i z Bogiem żyjemy bez Boga” były mottem rozmowy o wierze w świecie, w którym Bóg wydaje się nie mieć już żadnej roli do spełnienia. Odbyło się także spotkanie ze wspólnotą żydowską Berlina i wizyta w meczecie.
Po południu 31 grudnia odbyły się spotkania w grupach narodowych lub regionalnych. Te spotkania, prowadzone przez braci z Taizé, były okazją do zastanowienia się, jak kontynuować „pielgrzymkę zaufania” po powrocie do domu i jak razem odnawiać więzi solidarności.
Podczas spotkania młodzi gromadzili się codziennie o 13:15 i 19:00 na terenie berlińskich targów Messegelände na wspólną modlitwę, która odbywała się w czterech dużych halach specjalnie udekorowanych na tę okazję. Każdego wieczoru podczas modlitwy brat Alois kierował do uczestników rozważanie. Są one opublikowane na tej stronie:
Rozważania brata Aloisa.
Brat Roger, założyciel Wspólnoty z Taizé zainicjował „Pielgrzymkę zaufania przez ziemię” trzydzieści lat temu, by zachęcić ludzi młodych do niesienia pokoju, zaufania i pojednania w swoich środowiskach. W 1986 roku, na trzy lata przed upadkiem muru berlińskiego, udało mu się odwiedzić Berlin Wschodni i wziąć udział w spotkaniu, które zgromadziło sześć tysięcy młodych z NRD. Aby mogło się odbyć jednoczesne nabożeństwo modlitewne w katolickiej katedrze i dużym kościele protestanckim, niezbędne było uzyskanie zezwolenia ze strony komunistycznej władzy. Zezwolenia udzielono pod warunkiem, że na spotkaniu nie pojawią się uczestnicy z Zachodu. Ta epoka już się skończyła, a dzisiejszy Berlin jest symbolem procesu zjednoczenia Niemiec i Europy.