Spotkanie ekumeniczne przyjęte przez Benedykta XVI
Wspólna modlitwa 29-go grudnia na placu Św. Piotra, która zgromadziła 45.000 młodych chrześcijan: katolików, prawosławnych i protestantów wraz z papieżem, pozostanie z pewnością szczytem 35-go Europejskiego Spotkania Młodych. Podczas minionego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, Benedykt XVI przywołał tę modlitwę w tych słowach:
Czuwanie modlitewne, w którym prawie miesiąc temu mogłem uczestniczyć na tym placu wraz z tysiącami młodych ludzi z całej Europy i z ekumeniczną Wspólnotą z Taizé, miało ważne znaczenie: był to moment łaski, w którym doświadczyliśmy piękna bycia jedno w Chrystusie. Zachęcam każdego do wspólnej modlitwy, byśmy mogli dojść do tego, „czego Bóg od nas oczekuje” (por. Mi 6,6-8), jak głosi tegoroczne hasło Tygodnia. Temat ten został zaproponowany przez wspólnoty chrześcijan w Indiach, którzy wezwali wiernych do tego, by jak bracia i siostry w Chrystusie podjęli wysiłek przywracania widocznej jedności wśród chrześcijan oraz by przezwyciężali wszelką niesprawiedliwość i dyskryminację.
Kiran, młody człowiek, pochodzący z Indii, który wziął odział w rzymskim spotkaniu, napisał:
Wielką przyjemnością był dla mnie udział we wspólnej modlitwie 29-go grudnia na placu Św. Piotra z papieżem Benedyktem XVI i tysiącami młodych ludzi z całego świata. Słuchanie wspólnego śpiewu tego wielotysięcznego tłumu było jak doświadczenie radości nieba na ziemi. I czas ciszy był taki wymowny!
Spotkania w parafiach w ciągu ostatnich tygodni
Bezpośrednio po spotkaniu bracia i młodzi ludzie z grupy przygotowującej odwiedzili wszystkie parafie i wspólnoty zakonne Rzymu, które gościły uczestników. Podczas tych spotkań osoby, które otwarły drzwi swoich domów, wyrażały wdzięczność. Niektórzy rodzice wspominali, że na początku ich dzieci nie były nastawione entuzjastycznie do pomysłu goszczenia młodych nieznajomych w ich domu - uczucie to szybko znikało, jak tylko goście i gospodarze zaczynali się lepiej poznawać.
Br. Alois dziękuje Rzymianom
W geście wdzięczności, brat Alois napisał list do tych wszystkich, którzy zaangażowali się w przygotowanie 35-go Spotkania Europejskiego. Oto kilka jego fragmentów:
Tysiące osób otwarło drzwi dla młodych ludzi, których nie znali, w tych czasach, w których żywi się raczej obawę wobec obcych: dla chrześcijan takie zachowanie podkreśla komunię Kościoła, a dla wszystkich jest to pomoc w pogłębieniu zrozumienia między ludźmi. Gościnność to gest, który pozwala wszystkim stać się zwiastunami pokoju.Przed swoim odjazdem, bardzo wielu młodych ludzi wyrażało nam swoją wdzięczność za te dni, które spędzili w Rzymie. Nawet ci, którzy spali w miejscach zbiorowego zakwaterowania, odnaleźli radość z przebywania razem i z wzajemnego pomagania sobie w prostocie tej pielgrzymki.
Młodzi z całej Europy pozostają teraz w kontakcie
Kolejna dobra wiadomość: młodzi z różnych krajów europejskich nawiązali przyjaźnie, które dzięki nowoczesnym sposobom komunikacji i portalom społecznościowym mają dużą szansę rozwoju i trwania. Takie piękne znaki przyjaźni przychodzą także pocztą, przykładem może być ta pocztówka, która dotarła do jednej z rzymskich parafii:
Więcej wieści ze spotkania przesłanych przez młodych uczestników
Pośród wielu wiadomości jakie otrzymaliśmy po spotkaniu, wiele osób wskazywało na komunię z Bogiem i innymi ludźmi, jako najpiękniejsze owoce dni spędzonych w Rzymie. Jeden z młodych Belgów pisał, że w drodze powrotnej do domu, w autokarze: „doświadczyłem atmosfery zaufania, ciszy, spotkania i komunii z Bogiem, który jednoczy wszystkich w swojej miłości. Jak wspaniale było obserwować twarze tylu młodych, którzy nie tylko są przyszłością, ale teraźniejszością Kościoła…”
Basia z Polski brała już udział w Spotkaniach Europejskich, ale to wydało jej się zupełnie inne, już od samego początku:
“Rzym... Dla wielu jest to miasto pełne zabytków, historii i wielu wspaniałych bazylik. Dla mnie Rzym podczas sześciu dni spotkania stał się źródłem wiary, nadziei i miłości. Wiary w Boga wspólnie wyznawanej przez około 40 tys. młodych chrześcijan, nadziei na to, że ekumenizm i pojednanie są możliwe oraz miłości ze strony Boga, który wciąż zaskakiwał mnie oraz moją podopieczną przyjaciółkę.
Thomas z Francji mieszkał w centrum wystawowym „Fiera”:
„Piękne spotkania miały miejsce także w tej nietypowej „parafii”. Święto Narodów było naprawdę udane. Mimo trudności, jakie nastręcza budowanie Kościoła, narodziła się tutaj wspólnota. Przed wyjazdem kilka grup zaproponowało zorganizowanie krótkiej wspólnej modlitwy. Zaczęli Belgowie i Francuzi i kilkoro Polaków. Potem dołączało się do nich coraz więcej młodych. Nawet w tak skromnych warunkach i przede wszystkim w wielkiej prostocie widać działanie łaski – jej obfitość.”
Robert z Tanzanii, także wziął udział w spotkaniu. Mieszkał u rodziny, która dała świadectwo wielkiego zaufania. Tak wspomina spotkanie:
„To niesamowite móc zobaczyć ludzi tylu wyznań (katolicy, protestanci, prawosławni i inni) i mówiących tyloma językami, zgromadzonych razem w jedności – dzięki Słowu Boga. Wielu przyjechało z daleka, ale wszyscy mieszkali, jedli i modlili się razem. To moc Jezusa, który jest drogą, prawdą i życiem. Zapadły mi w pamięć słowa brata Aloisa: „To, co nas jednoczy jest silniejsze od tego, co nas dzieli.”
Dla Marty z Dolnego Śląska niezwykłym przeżyciem było doświadczenie Kościoła jako wspólnoty. Tak właśnie zapamiętała to spotkanie.
„Przede wszystkim było to piękne doświadczenie Kościoła jako wspólnoty, wspaniale jest w nim spotkać ludzi, którzy są pełni pokoju, prostoty i pokory. Tu odczuwa się wspaniale jedność i wiadomo, że jest ona możliwa tylko dzięki Duchowi Świętemu. Pan Bóg mógł swobodnie działać małe i wielkie cuda i przychodzić w ciszy, w śpiewie, w modlitwie, w każdym poznanym człowieku, poprzez piękno rzymskich kościołów, wzajemną otwartość i pomoc, (której miałam okazję szczególnie doświadczyć poruszając się na wózku inwalidzkim), ale też poprzez cierpliwość. Teraz wiem na pewno, że pokój zaczyna się w moim wnętrzu i jest wyłącznie darem, nie zaś sumą moich starań.”
W tym samym czasie w Strasburgu…
Grupa 150 młodych ze Strasburga była obecna w Rzymie. Wiadomość, że kolejne spotkanie odbędzie się w Alzacji i Baden została przyjęta z wielką radością. Już w ciągu tych kilku tygodni, które upłynęły od spotkania zgłoszono gotowość przyjęcia w rodzinach dla 50 osób. Co za obiecujący początek!
Echa spotkania w mediach
Lista poniżej to nie wszystko, co o spotkaniu można znaleźć w mediach. Jest to raczej zbiór linków do artykułów dla tych, którzy chcieliby się dowiedzieć więcej.
- Telewizja włoska RAI reportaż poświęcony spotkaniu, podobnie telewizja francuska TF1 i KTO. W Holandii katolicko/protestancki program.
- Modlitwę z placu Św. Piotra można obejrzeć online.
- W prasie m.in. artykuł o Święcie Narodów.
Kontynuacja poszukiwań
Brat Alois tak kończy list z podziękowaniami:
„Wszyscy przybyliśmy do Rzymu jako pielgrzymi. Wszyscy jesteśmy w drodze do bardziej osobistej komunii z Bogiem i do głębszej komunii innymi ludźmi. W Rzymie młodzi odkrywali ślady nieprzerwanego trwania wiary od czsu apostołów aż do naszych dni. Przynależeli do różnych narodów i chrześcijańskich wyznań, a byli w stanie pogłębić więzi solidarności, w czasach, gdy trudności materialne zachęcają do tego, by skupić się raczej na sobie. Obyśmy kontynuowali to poszukiwanie solidarności w miejscach, gdzie mieszkamy na co dzień! Pozostajemy w jedności z Wami, drodzy rzymscy przyjaciele – we wdzięczności i braterskiej komunii.”