Na samym początku uderzył mnie kontrast pomiędzy ziemią nepalską, którą rozpocząłem odkrywać a Bangladeszem, który ledwo co opuściłem. Pierwszą widoczną różnicą był krajobraz obu krajów: Bangladesz jest całkiem płaski, w Nepalu zaś pełeno jest majestatycznych łańcuchów gór Himalajów. Widoczne są również wyraźne kontrasty w sferze życia ekonomicznego tych krajów, Nepal jest znacznie bogatszy, prawdopodobnie dzięki przepływowi turystów zwabionych możliwościami, jakie oferują im te wspaniałe góry. Stolica Katmandu, na przykład, jest często obierana za początek wypraw trekkingowych. W Bangladeszu turystyka jest praktycznie nieznana. Ponadto w codziennym życiu w Nepalu można dostrzec więcej wolności niż w Bangladeszu.
W roku 2006 grupa młodych Nepalczyków przybyła do Kolkaty w Indiach, aby wziąć udział w spotkaniu organizowanym przez braci z Taizé. Kiedy wrócili do domu zainicjowali piękną modlitwę w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Katmandu. Inny z braci z Taizé, mieszkający w Bangladeszu, kilkakrotnie odwiedził różne chrześcijańskie społeczności nawet jeszcze przed spotkaniem w Kolkacie. Ponieważ przyjechałem po tamtych wizytach, natychmiast wyczułem radość, jaką ludzie okazywali, kiedy usłyszeli, iż chciałem odwiedzić chrześcijan w Nepalu. Mój pobyt był kolejny raz okazją do wizyt i wzajemnej wymiany, począwszy od tych młodych ludzi, którzy wzięli udział w spotkaniu w Kolkacie.
W Nepalu uderzyła mnie witalność społeczności chrześcijańskich. W czasie zaledwie kilku lat liczba chrześcijan wyraźnie wzrosła. Wszędzie można odczuć wielki zapał wiary i odkryć dobrodziejstwa każdego obecnego Kościoła. Kościół katolicki, na przykład, oferuje wspaniałe szkoły, które nawet mają internaty. Niektóre z Kościołów protestanckich są szczególnie zaangażowane na polu ewangelizacji. Wszędzie można zobaczyć tworzące się nowe, małe społeczności chrześcijańskie, gdzie modlitwa i śpiew znajdują swoje ważne miejsce.
Drugiego lutego około sześćdziesiąt osób, głównie młodych, spotkało się na modlitwie opartej na pięknych pieśniach w języku nepalskim. Wiele osób wyraziło swą wdzięczność i radość, że taka modlitwa była możliwa w Katmandu. Umożliwiła wspólne spotkanie się młodych chrześcijan, by lepiej się poznać i odkryć nowe drogi ku przyszłości ich życia dla wiary. Było to dla nich ważne, że w Nepalu możliwe jest odwiedzanie się nawzajem, zbliżenie się do tych, którzy są od nas inni, podzielenie się doświadczeniami życia codziennego wraz z jego radościami i trudnościami.