Spotkanie w Grębocinie

„Nasi gospodarze już od miesięcy przygotowywali się na przyjazd pielgrzymów i pomyśleli o wszystkim, co będzie potrzebne. Już na samym początku poruszyła nas gościnność mieszkańców Grębocina, którzy tak chętnie otworzyli swoje domy na przyjęcie młodych. Każdego dnia byliśmy pod wrażeniem jedności lokalnej wspólnoty parafialnej, która była prawdziwym „znakiem braterstwa.”

Centralnym punktem spotkania była wspólna modlitwa, która gromadziła uczestników trzy razy dziennie w specjalnie przygotowanej sali gimnastycznej. Piękno ikon przy świetle zapalonych świec pozwoliło nam otworzyć się na obecność Boga. Modlitwę wzbogacał śpiew młodych z Grębocina i okolic, którzy postarali się, aby nasze spotkanie było wyrazem radości.

Każdego dnia po wysłuchaniu wprowadzenia biblijnego przygotowanego przez brata z Taizé uczestnicy rozważali je w ciszy, aby następnie spotkać się w małych grupach i wspólnie szukać konkretnych sposobów oczyszczania źródeł zaufania do Boga.

Ważnym punktem bogatego programu były spotkania tematyczne, które ukazywały różne drogi zaufania. Wysłuchaliśmy świadectw osób, które zdały się na Boga pośród trudnych doświadczeń i cierpienia. Zmaganie i zaufanie Bogu umacnia nas. Spotkanie w Grębocinie było również okazją do wymiany doświadczeń osób odpowiedzialnych za punkty przygotowań do Europejskich Spotkań Młodych. Zastanawialiśmy się także, jak dobrze przygotować się do kolejnego spotkania, które odbędzie się pod koniec roku w Strasburgu.

W niedzielę, 26 maja, razem z mieszkańcami Grębocina, świętowaliśmy „Dzień Radości”. Była to okazja, by podziękować za wyświadczoną nam gościnność. Przy ognisku wzięliśmy udział we wspólnych zabawach animowanych przez organizatorów.

Wróciliśmy z tego spotkania pełni zapału, aby dzielić się z innymi tym, czego doświadczyliśmy: chcemy konkretnie budować zaufanie w naszych lokalnych społecznościach.

Wrażenia innych młodych uczestników spotkania:

Wiktor, 21 lat: „Dużym przeżyciem było dla mnie spotkanie z mężczyzną, który większą część swego życia spędził w więzieniu. Stał się dla mnie przykładem osoby, która przez bezgraniczne zaufanie pozwoliła Bogu odmienić swoje życie.”

Jola, 20 lat: „To spotkanie mogę opisać trzema słowami: zaufanie, otwarcie serca i perfekcja. Każdy spotkany tutaj człowiek był otwarty i gotowy, by słuchać. To pozwoliło budować zaufanie do siebie nawzajem i do Boga. A perfekcja, bo spotkanie było idealnie zorganizowane.”

Ela, 26 lat: „W Grębocinie podczas spotkań w małych grupach oraz warsztatów szukaliśmy nowych dróg zaufania. Jednak szczególnym wyrazem zaufania stała się dla mnie gościnność rodzin Grębocina – fakt, że otwierając swoje domy, otworzyli dla nas swoje serca. Głęboko poruszała ich troska o nas. Niejednokrotnie rozmowy z goszczącymi nas rodzinami trwały do późnej nocy.
Bardzo mnie też poruszyło piękno wspólnej modlitwy. Chór naprawdę pomógł mi otworzyć serce na obecność Boga.”

Zuzanna, 18 lat: „Wielką radością było dla mnie przygotowywanie tego spotkania, ale jeszcze większą – zobaczenie owoców tego wspólnie spędzonego czasu. Przygotowane śpiewy, wystrój hali modlitwy, a przede wszystkim serdeczna gościnność rodzin Grębocina sprawiła, że spotkanie wyglądało niemal jak spotkanie europejskie. Jestem przekonana, że to spotkanie było pięknym doświadczeniem zarówno dla osób, które przyjechały do Grębocina jak i dla nas – organizatorów.