W dniach 26-28 września w Rydze, stolicy Łotwy, odbyło się spotkanie animowane przez Wspólnotę z Taizé. Przez kilka lat arcybiskupi Kościołów luterańskiego i katolickiego ponawiali zaproszenie. Podczas spotkania w Strasburgu brat Alois potwierdził tę wiadomość: pięć lat po spotkaniu w Wilnie na Litwie, kolejny etap pielgrzymki zaufania przez ziemię, odbędzie się na sąsiedniej Łotwie.

Sobotnia wieczorna modlitwa w kościele św. Piotra

Elizabete z Łotwy, jedna z wolontariuszek, które pomagały podczas spotkania, pisze:
To fantastyczne, jak wielu młodych ludzi przyjechało do naszego miasta Rygi. Jako wolontariuszka byłam bardzo szczęśliwa, że mogłam wnieść swój mały wkład w przygotowanie tych trzech przepięknych dni. Doświadczyłam ze strony tych młodych pielgrzymów ogromnego zaufania i miłości. Wspólne modlitwy w starym kościele św. Gertrudy i w kościele św. Piotra, spotkania z nowymi ludźmi i z przyjaciółmi z Taizé uświadomiły mi, że Bóg działa wszędzie tam, gdzie się udajemy i gdzie żyjemy. Myślę, że po tych trzech dniach mamy więcej nadziei dla Łotwy i w całej Europy Wschodniej, niż kiedykolwiek przedtem.
Powitanie w Rydze i przyjęcie w rodzinach
Oprócz młodych Łotyszy w spotkaniu wzięło udział kilkaset uczestników z innych krajów Bałtyckich, a także z Ukrainy, Polski, Białorusi i Rosji. Pojawili się też przedstawiciele innych krajów europejskich, którzy przybyli w małych grupach lub indywidualnie. Przyjeżdżający byli kierowani do kościoła św. Gertrudy, gdzie znajdował się punkt przyjęć. Każdy otrzymał program spotkania, dostępny w różnych językach (łotewskim, angielskim, rosyjskim, ukraińskim, polskim) oraz skierowanie do parafii przyjmującej. W tych parafiach młodzi byli rozsyłani do rodzin; wszyscy uczestnicy spotkania zostali przyjęci w rodzinach. Dwoje z nich, Talitha i Philip z Niemiec, powiedzieli po pierwszym dniu:
Kiedy dotarliśmy do starego kościoła św. Gertrudy, gdzie znajdowało się pierwsze przyjęcie, doświadczyliśmy gościnności, ciepła i radości. Organizatorom spotkania w Rydze udało się odtworzyć szczególną atmosferę Taizé i my od razu poczuliśmy się jak w domu.
Modlitwa w kościele św. Gertrudy

Inna młoda osoba, Sophie ze Szwecji, opisuje gościnność, jakiej doświadczyła od kogoś z Rygi:
Zostałam przyjęta przez młodą kobietę, mniej więcej w moim wieku, w jej niewielkim mieszkaniu. Odkryłyśmy, jak wiele mamy wspólnego, chociaż pozornie nasze style życia tak bardzo się różnią. Ona miała wiele pytań dotyczących wiary i Boga, a mój punkt widzenia w tych kwestiach był inny od tego, do którego ona była przyzwyczajona w swoim kraju. Wieczorami siadywałyśmy przy herbacie i rozmawiałyśmy o religii i o tym, co czyni nas chrześcijanami. To było bardzo interesujące. Zaprosiłam ją na wieczorną modlitwę Taizé w kościele św. Piotra. Bardzo jej się spodobało, przede wszystkim modlitwa ze świecami.
Brat Alois, podczas jednego ze swoich rozważań, wyraził szczególną wdzięczność Kościołom i rodzinom przyjmującym młodych w Rydze:
Dla nas, braci z Taizé, to wielka radość, że na kolejnym etapie pielgrzymki zaufania przez ziemię jesteśmy w Rydze. [...] Chcemy przede wszystkim podziękować tym, którzy nas goszczą. Pośród darów, którymi Bóg obdarzył Łotyszy jest dar gościnności. Młodzi ludzie z Krajów Bałtyckich mają wiele innych zalet, którymi mogą się dzielić. Chcemy je podczas naszego pobytu odkryć i poznać.
Wspólna modlitwa zgromadziła w centrum Rygi 2000 osób
Miejscem centralnym weekendu był luterański kościół św. Piotra, na starym mieście, gdzie odbywały się modlitwy. W sobotni wieczór słowa pozdrowienia do uczestników skierowali arcybiskupi katolicki i luterański, Janis Vanags i Zbignevs Stankievics.
Obecny był także reprezentant metropolity prawosławnego Rygi. Kościół prawosławny wsparł spotkanie organizując dwa spotkania tematyczne oraz goszcząc młodych ludzi na prawosławnej liturgii w niedzielny poranek. Również Kościoły baptystyczny i metodystyczny brały udział w przyjęciu młodych ludzi.

Spotkania sobotnie: imponująca paleta tematów dyskusyjnych do wyboru
W sobotnie popołudnie odbyły się spotkania na rozmaite tematy, na przykład: „Cisza i wewnętrzna modlitwa” z udziałem arcybiskupa luterańskiego; „Jedność, pojednanie, komunia” z udziałem katolickiego arcybiskupa; „Wprowadzenie do prawosławnej ikonografii”, „Służba ubogim”.
Dwoje młodych prawników, pracujących na rzecz praw człowieka, poprowadziło spotkanie na temat „Jak ważne jest pojednanie w dzisiejszym społeczeństwie”. Ilze i Arina z Łotwy napisały po tym spotkaniu:
Zauważyłyśmy, że młodzi ludzie bardzo chcą zrobić pierwszy krok i stać się zaczynem pokoju w swoich wspólnotach. Ten pierwszy krok nie musi być jakimś wielkim gestem, czy aktem o ogromnym znaczeniu; może to być zwykła rozmowa lub tylko chęć wysłuchania tych, którzy nas zranili. To wspaniałe, jak poprzez słuchanie opowiadań o doświadczeniach innych ludzi i dzielenie się własnymi, doszliśmy do tego samego przekonania, które brat Alois wyraził podczas niedzielnej modlitwy – pokój i pojednanie mają swój początek w każdym z nas.
Martina, młoda Szwedka, powiedziała na temat tego samego spotkania tematycznego:
Po spotkaniu w Rydze, przede wszystkim po rozważaniach na temat „Stać się solą ziemi” oraz po spotkaniu poświęconym pojednaniu w społeczeństwie, zaczęłam wiele rozmyślać. Co możemy zrobić my, zwykli ludzie, żeby świat stał się taki, jakim być powinien? Jednym z największych zagrożeń w konfliktach pomiędzy ludźmi, narodami i/lub grupami etnicznymi jest odczłowieczenie drugiej strony. Myślę, że pojednanie może zostać osiągnięte tylko wtedy, gdy w drugiej osobie lub grupie dojrzymy człowieka.

Spotkanie tematyczne w centrum Rygi
Spotkanie naznaczone aktualnymi trudnościami
W kilku przypadkach, szczególnie w grupach dzielenia, pojawiły się kwestie związane z historią Łotwy i z jej tożsamością. Obecna napięta sytuacja dała się odczuć z jeszcze większą intensywnością dzięki obecności młodych Ukraińców i Rosjan, o której brat Alois wspomniał jednego wieczoru.
W tych dniach dzieliliśmy się radością, pochodzącą od Boga, ale nie zapominamy, że każdy z nas nosi swoje jarzmo, czasem bardzo ciężkie. Dla jednych jest nim osobiste cierpienie, dla innych brak perspektyw na przyszłość, inni noszą ciężkie brzemiona swojego narodu. Myślę przede wszystkim o osobach z Rosji i Ukrainy. [...] Co nas jednoczy w tych dniach w Rydze? Podczas gdy na świecie jest tak wiele konfliktów, zbrojnych lub nie, my przybyliśmy tu jako pielgrzymi pokoju i zaufania. Doświadczyliśmy radości z przebywania razem w wielkiej różnorodności i z poczucia głębokiej solidarności. Dziękujemy Bogu za to, że nas zgromadził, ponad granicami i podziałami kulturowymi, w jedynej komunii, jaką stanowi Kościół.

Dwoje młodych Rosjan, w tekstach napisanych po spotkaniu, wspominało również o trudnościach w regionie. Varia z Petersburga napisała:
Podczas jednej z modlitw zrozumiałam, jak bardzo jestem szczęśliwa, że znajduję się wśród ludzi, którzy z radością, razem, modlą się do Boga, zapominając o podziałach i wrogości. Ciągle i wszędzie widziałam to przyjazne nastawienie, gościnność, ciepłe przyjęcie, które pomagało nam przezwyciężyć uprzedzenia. Wspólna modlitwa w naszych własnych językach była znakiem przyjaźni. To była ta dostrzegalna część spotkania. Tą niewidoczną było doświadczenie Bożej obecności w głębi naszych serc.
A Misha z Moskwy napisał:
W naszym regionie nosimy w sobie wiele skomplikowanych uczuć wynikających z zaszłości historycznych lub z konfliktów, które wciąż trwają. Przyjechałem zatem na spotkanie w Rydze z nadzieją na cud, że będziemy po prostu razem przed Obliczem Pana. Bez osądzania, tylko modląc się. Razem i jeden za drugiego. Jestem wdzięczny organizatorom tego spotkania za to, że nie zlekceważyli tych spraw, ale zawsze o nich mówili, z wielką troską i taktem. Ponadto, w kontekście sytuacji w regionie, wspólny śpiew w języku rosyjskim podczas spotkania w Rydze – pomimo aktualnych trudności – był dla mnie znakiem nadziei.
Owoc wielu przygotowań
To weekendowe spotkanie było przygotowywane przez szereg miesięcy, głównie przez grupę młodych ludzi z różnych Kościołów, wspieranych przez swoich pasterzy. Wiosną przybyły na Łotwę dwie wolontariuszki wysłane z Taizé. Maria z Rumunii była jedną z nich:
Podczas naszej pierwszej wizyty na Łotwie w maju 2014, podczas ponad dwóch tygodni miałam okazję zobaczyć i odczuć wielkie pragnienie Łotyszy, by zorganizować to spotkanie – dzielić się, przyjąć innych, dać się poznać oraz stworzyć nowe więzi między tymi, którzy należą do jednej rodziny ludzkiej i chrześcijańskiej. Jest dla mnie wielką radością być tutaj i widzieć, jak się odbywa to spotkanie – widzieć znajome twarze rozpromienione radością, kościół pełen młodych ludzi, poczuć jedność ponad naszymi ograniczeniami. Jak zawsze i to spotkanie jest wielkim znakiem nadziei dla tych, którzy są w nie zaangażowani, bezpośrednio lub pośrednio.
Druga wolontariuszka, Mary z Korei, także wzięła udział w spotkaniu:
Jesteśmy szczęśliwe, że wróciłyśmy do Rygi! Jako wolontariuszki z Taizé byłyśmy na Łotwie w maju, żeby przekazać młodym ludziom informacje oraz zaproszenie na to Spotkanie Bałtyckie. I teraz to spotkanie się odbywa, w tak pięknej atmosferze. Łotysze są bardzo zadowoleni z tego, że przyjmują osoby z różnych krajów. Modlimy się razem, śpiewamy razem, jemy razem – wszystko „razem” w Bogu. Jak pięknie jest to widzieć i odczuwać. Niech Bóg nas błogosławi i da, żebyśmy zawsze byli dla siebie nawzajem tak uprzejmi, jak jesteśmy teraz.

Poranna modlitwa w luterańskim kościele św. Jana