Często stawia się nam pytanie: czemu w Taizé spotyka się tylu młodych ludzi? Co odpowiedzieć? Nie byliśmy na to przygotowani. Mijają lata, a my jesteśmy tak samo zadziwieni.
Od samego początku rozumieliśmy, że niezwykle istotne jest wzajemne zaufanie między nami i młodymi pokoleniami. Pragnęliśmy, aby u młodych ludzi rozwijała się zdolność okazywania ufności, jest ona jak dźwignia potrzebna, by pokonać kryzys zaufania do człowieka, znamienny dla końca XX wieku.
Dochodzi do tego, że pytamy samych siebie: czy nasza gościnność nie jest zbyt uboga, zbyt skromna? I dokonujemy następującego odkrycia: mając niewiele, z wielką prostotą w sercu można przyjmować innych z ewangeliczną gościnnością, o której nie myśleliśmy, że będzie możliwa.